Są takie dni, kiedy jakiś smak, produkt albo danie "chodzi" za nami. Czasem jest to coś, czego brakuje naszemu organizmowi a czasem jest to bardziej zachcianka, łakoć. Przedstawiam pizzę bez drożdży i sera, w sam raz na dni, kiedy pizza nie daje spać.
Bonus: po zjedzeniu pizza da spać, bo nie będzie nas męczyć
ciężkostrawny ser, który przeważnie występuje na pizzy ;)
Ta pizza to wynik mojego chomikowania przepisów do
wypróbowania. Pamiętałam, że gdzieś ktoś robił taki dziwny spód do pizzy, a
gdzieś ktoś inny robił sos, który wyglądał po prostu przepysznie. Któregoś dnia
miałam ogromną ochotę na pizzę, ale brakowało mi zapału, żeby a) iść do pizzerii,
b) spokojnie, długo i dokładnie tłumaczyć, że tak, naprawdę chcę pizzę bez
szynki, boczku, krewetek itp. i nie, naprawdę nie chcę sera. Z mojego braku
zapału powstała pizza z rozpływającym się w ustach bakłażanikiem, sosem serowym
(który nie ma ani trochę sera!) i spodem, który nie ma pszennej mąki.
Disclaimer ;) :
Nie sądzę, żeby zażarci pożeracze tradycyjnej pizzy rzucili
się na pizzę z tego przepisu. Chyba, żeby podać im to jako placek z bakłażanem,
w kremowym sosie. Spód jest moim zdaniem bardzo smaczny, ale ma inną strukturę
niż typowy spód do pizzy, bo mąka z ciecierzycy sprawia, że ciasto jest dużo
bardziej zbite, ale też przy tym elastyczne. Jeśli chodzi o sos, to jest
kremowy i aromatyczny, ale nie ciągnie się tak, jak tradycyjny ser. Więc na
niego też by się raczej nikt nie nabrał. Wydaje mi się jednak, że sos sam w
sobie jest przepyszny i po prostu nie ma sensu porównywać go do tradycyjnego
sera.
Pizza z bakłażanem i sosem serowym na spodzie z mąki z ciecierzycy
Składniki:
Na spód:
- 1 szkl. mąki z ciecierzycy
- 1 szkl. wody
Na sos:
- 3/4 szkl. mleka migdałowego lub sojowego (niesłodzonego)
- 6 łyżek płatków drożdżowych
- 1 łyżka oleju
- 1 łyżka mąki pszennej lub 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
- 2 łyżeczki musztardy
- 1 rozgnieciony ząbek czosnku
- 1/4 łyżeczki suszonej cebuli
- 1/2 łyżeczki soli
- świeżo zmielony pieprz
Na plastry bakłażana:
- 1 średniej wielkości bakłażan, pokrojony w bardzo cieniutkie plastry (ok. 5 mm)
- tymianek, rozmaryn, pieprz
- + olej i mąka do wysmarowania formy
- + oliwa na wierzch ( 1 łyżka)
Przygotowanie:
Plastry bakłażana:
- Nagrzewamy piekarnik do 220 st.
- Pokrojone plastry bakłażana posypujemy przyprawami wg uznania.
- Pieczemy w nagrzanym piekarniku tak długo, aż będą złociste (w moim przypadku ok. 7-10 min). Uwaga! Lepiej nie oglądać w tym czasie serialu ani nie sprawdzać poczty, bo czas pieczenia zależy od mocy piekarnika i może być krótszy lub dłuższy!
- Zrumienione plastry wyjmujemy z piekarnika i odkładamy.
Sos:
- W miseczce dokładnie mieszamy mleko z mąką tak, żeby nie było grudek. Dodajemy płatki, czosnek, cebulę, sól i pieprz. Dokładnie mieszamy.
- W rondelku podgrzewamy olej.
- Do rondelka wlewamy mieszaninę mleka, mąki i przypraw. Podgrzewamy na małym ogniu i BARDZO dokładnie mieszamy, zwłaszcza po dnie.
- Sos podgrzewamy aż zgęstnieje, ok 5 min, ciągle mieszając. Zdejmujemy z ognia.
Spód:
- Piekarnik nagrzewamy do 180 st.
- W misce dokładnie mieszamy mąkę z ciecierzycy z wodą. Powstanie ciasto o konsystencji podobnej do tego na naleśniki.
- Przekładamy masę do formy wysmarowanej olejem i wysypanej mąką albo wyłożonej folią aluminiową (ja piekłam w formie 28 cm x 24 cm).
- Wkładamy do piekarnika i pieczemy ok. 15 min, albo aż zacznie się rumienić.
Jak to wszystko połączyć:
- Upieczony spód smarujemy sosem, na sosie układamy zrumienione plastry bakłażana i wszystko smarujemy łyżką oliwy.
- Wkładamy do nagrzanego piekarnika (180-200 st.) na 10-15 min.
Można ją przygotować na obiad lub na kolację, a nawet
następnego dnia zapakować i odgrzać (np. w pracy).
Smacznego!
Anka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz