Z serii szybki obiad, czyli roślinożercy na tropach słońca (w końcu jakoś ten chlorofil trzeba syntetyzować ;). Zdarza się teraz czasem ładna pogoda, a kiedy trafi się słońce w weekend, to zupełnie nie chce nam się długo siedzieć w kuchni...
I dlatego przypomniałyśmy sobie przepis na makaron, który przygotowałyśmy na jakimś wakacyjnym wyjeździe, gdy sklepy świeciły warzywnymi pustkami. Kiedy wreszcie cudem udało nam się upolować brokuły, wpadłam na pomysł, żeby ugotowane różyczki posypać prażonymi migdałami. Danie jest bardzo proste i superszybkie, bo jego przygotowanie trwa może 15 minut. A połączenie prażonych migdałów i brokułów jest zaskakująco smaczne: prażenie wydobywa z migdałów piękny aromat, który świetnie pasuje do ugotowanych brokułów (których pod żadnym pozorem nie można rozgotować na papkę!).
Makaron z brokułami i migdałami
Składniki (dla 2 osób):
- 1 brokuł, podzielony na różyczki
- 30 - 50 g migdałów w płatkach
- 2 łyżki oliwy
- sól i pieprz
- 2 szklanki suchego makaronu (np. kokardki)
Przygotowanie:
- Chcemy, żeby brokuły i makaron były gotowe w tym samym momencie, więc makaron trzeba wstawić odpowiednio wcześniej. Brokuły będą potrzebowały 6 minut od momentu wrzucenia do gorącej (osolonej!) wody.
- W czasie, gdy makaron i brokuły się gotują, na suchej patelni prażymy płatki migdałowe, aż się zazłocą.
- Ugotowane brokuły odcedzamy i odstawiamy na bok. Ugotowany i odcedzony makaron wkładamy z powrotem do garnka i mieszamy z oliwą. Wykładamy na talerze - najpierw makaron, potem brokuły, a na wierzch uprażone płatki migdałowe. Można doprawić do smaku solą i świeżo zmielonym pieprzem, ale składniki tego prościutkiego dania są tak dobre, że bronią się same.
Smacznego!
Magda
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz