No cóż, NIE. Jest mięciutkie, wilgotne i przełożone lekkim, niezaklejastym kremem. Idealnie sprawdzi się w roli torciku na urodziny, imieniny czy inne podobne okazje. Przypomina trochę ciasto marchewkowe, ale jest delikatniejsze, bo zawiera dodatek o mało wyrazistym smaku - dynię. A krem jest cudownie prosty, bo właściwie trzeba tylko zdobyć gęste mleko kokosowe (np. firmy Kier, lub upolowane na promocji w Lidlu).
Uprzedzam tylko, że z podanych proporcji wychodzi niewielki, choć wysoki torcik. Ja piekłam go w foremce o średnicy 18-20 cm. Więc jeśli chcemy poczęstować ciastem wielu gości, trzeba się zastanowić nad pomnożeniem podanych porcji składników przez dwa.
Wydaje mi się, że to ciasto jest naprawdę relatywnie łatwe do wykonania, o ile zgromadzimy wszystkie składniki i po wymieszaniu wszystkiego ze wszystkim nagle nam się nie przypomni, że tam chyba miała być jeszcze ugotowana i zmiksowana dynia, a przecież jej nie mamy :) Do przełożenia ciasta możemy wykorzystać dowolny dżem, niekoniecznie z mango, ja po prostu akurat taki miałam pod ręką. Dobrze sprawdzi się też dżem z pomarańczy (chociaż ten ma bardziej zdecydowany smak, więc to tylko dla fanów pomarańczy), moreli czy nawet brzoskwiń (oba są dość delikatne i nie mają mocnego zapachu).
I jeszcze słówko na temat dyni w tym cieście: wykonałam raz ciasto, używając poniższego przepisu, ale zamiast ugotowanej i zmiksowanej dyni dodałam... mus z cukinii i marchewki! Tak, "oszukałam" dynię i z ugotowanej w wodzie do miękkości cukinii i marchewki zrobiłam "mus dyniowy". Najlepsze jest to, że w smaku nie dało się zauważyć różnicy. Ot, taki trik, jeśli nie przygotowaliśmy się na nadchodzącą zimę i nie mamy zamrażarki lub spiżarki pełnej dyni.
Pachnący cynamonem jesienny torcik dyniowy (wegański)
ciasto to moja przeróbka tego przepisu
Składniki:
Na ciasto:
- 2 szkl. mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1/2 łyżeczki przyprawy do piernika
- 1/2 szkl. cukru
- 1/4 szkl. oleju o neutralnym zapachu
- 1 szkl. mleka sojowego/migdałowego
- 1 łyżka octu jabłkowego lub soku z cytryny
- 3/4 szkl. musu z upieczonej/ugotowanej dyni
- 2 łyżeczki aromatu waniliowego
Do przełożenia:
- 1 słoik dżemu (z mango, moreli, brzoskwiń, pomarańczy) (ok. 280-300 g)
- 1 łyżeczka agaru, rozpuszczona w 2 łyżkach zimnej wody
Na krem:
- 1 puszka gęstego mleka kokosowego, schłodzona w lodówce przez noc
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 1 łyżeczka aromatu waniliowego
- 1/2 łyżeczki aromatu śmietankowego
- stewia lub cukier puder do smaku
Do dekoracji:
- kandyzowana skórka pomarańczowa
Wykonanie:
Ciasto:
- W misce mieszamy mąkę, proszek do pieczenia, sodę, cynamon i przyprawę do piernika.
- W oddzielnej misce miksujemy dynię z olejem na gładką masę. Dodajemy cukier i ponownie miksujemy.
- Do mieszaniny dyni, oleju i cukru dodajemy mleko i ocet. Miksujemy i dodajemy aromat waniliowy.
- Na koniec stopniowo dodajemy wymieszane suche składniki do mokrych i szybko mieszamy.
- Powstałe ciasto dzielimy na dwie równe porcje (ja używam w tym celu dwóch takich samych misek).
- Podzielone na dwie części ciasto przekładamy do dwóch tortownic o tej samej średnicy (18-20 cm). Jeśli nie mamy do dyspozycji dwóch tortownic, można upiec spody na dwa razy (będą się łącznie piec tylko troszkę dłużej niż ciasto w jednym kawałku) lub robimy drugą "foremkę" z podwójnie złożonej folii aluminiowej.
- Spody pieczemy 25 min w piekarniku nagrzanym uprzednio do 180 st. Po tym czasie patyczkiem sprawdzamy, czy ciasto się już nie klei i ewentualnie pieczemy jeszcze kilka minut.
- Upieczone spody wykładamy "do góry nogami" na czystej ściereczce i pozostawiamy do całkowitego wystudzenia.
Dżem:
- W rondelku mieszamy agar i zimną wodę. Powoli podgrzewamy, dokładnie mieszając, aż woda z agarem zacznie się gotować.
- Zaczynamy dodawać dżem, po kilka łyżek na raz i BARDZO dokładnie mieszamy. Odstawiamy.
Krem:
- Chłodzimy puszkę mleka kokosowego co najmniej przez noc. Kiedy mleko jest już schłodzone, otwieramy puszkę i odlewamy wodnistą część mleka.
- W misce miksujemy kremową część mleka z mąką ziemniaczaną i aromatami. Dosładzamy do smaku.
- Odstawiamy do lodówki aż do momentu, kiedy będziemy potrzebować kremu.
Jak to wszystko połączyć:
- Jeden z upieczonych i wystudzonych spodów smarujemy dżemem (ok. 1/3 słoika). Układamy drugi spód na wierzchu.
- Resztą dżemu smarujemy całe ciasto: na górze i po bokach, wyrównujemy nożem do masła. Odstawiamy ciasto do lodówki i czekamy ok. 1-2 godziny, aż dżem z agarem zupełnie zastygnie.
- Kiedy dżem z agarem zastygnie, wykładamy krem z masła kokosowego na wierzch i boki ciasta. Rozprowadzamy równo przy pomocy noża do masła.
- Na koniec dekorujemy ciasto, np. kandyzowaną skórką pomarańczową. Chłodzimy ciasto aż do momentu, kiedy będziemy je podawać.
Smacznego!
Anka
jakie wysokie! wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńdzięki! wysokie, bo upieczone w formie o niedużej średnicy :)
Usuńpiękny torcik! miło by było, gdyby znalazł się na mojej imprezie urodzinowej! palce lizać :)
OdpowiedzUsuńdzięki! :) a przez to, że krem zawiera odrobinę mąki ziemniaczanej, torcik miałby szansę dzielnie przetrzymać całkiem długą imprezę i nie zacząłby się rozpływać!
UsuńJa spiżarnię pełną dyni mam :) A torcik wygląda niezwykle kusząco :)
OdpowiedzUsuńha! spiżarnia pełna dyni = swój człowiek ;)
Usuńkrem nie jest zagotowany z mąką ziemniaczana?
OdpowiedzUsuńnie :) mąka ziemniaczana robi tu za śmietan-fix, który składa się głównie ze skrobi, tyle że kukurydzianej; pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńMialam duza tortownice wiec wyszedl mi niziutki torcik, ale ledwo co wystarczylo mi na niego kremu i dzemu.. ale jest pyszny! Chociaz ciasto same w sobie jest takie dobre, ze wg mnie nie potrzebuje dodatkow :)
OdpowiedzUsuńbardzo nam miło, że torcik smakował :) dodatek dyni w cieście wymiata!
Usuń