Kurki. Nerkowce. Kruchy spód. Czyżby quiche? Niby-quiche, no bo wegański i bez jajek.
Według mnie kurki to nieomylny znak, że (jak zwykle niespodziewany) koniec lata już nastąpił albo się zbliża. Ale mamy kurki, więc są pozytywy.
Kurki zostały w tej potrawie potraktowane iście po królewsku: z pysznych orzechów nerkowca powstała kremowa, delikatna masa, która idealnie pasuje do tych złocistych grzybków, bo nie zagłusza ich wyjątkowego smaku.
Spód to polecany już przez nas kilkakrotnie podstawowy kruchy spód z "Veganomiconu", który trzeba upiec zanim wleje się do niego kremową masę z nerkowców, no i doda się podsmażone kurki.
Do takiego obiadu (lub kolacji) aż prosi się otworzyć czerwone wino. No albo białe, nie będę się upierać, bo do tego niby-quicha pasować będzie i takie, i takie. Byle było dobre, bo kurki to taki rarytas, że szkoda do nich podawać mierne wino ;)
Niby-quiche z kurkami
Składniki:
Spód:
- 1 i 1/2 szkl. mąki
- 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki soli
- 1/4 szkl. oleju
- 1/4 szkl. + 2 łyżki wody
- 2 łyżeczki octu jabłkowego lub soku z cytryny
Masa:
- 1 szkl. nerkowców
- 1 szkl. wody
- sok wyciśnięty z jednej cytryny
- sól i pieprz do smaku
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej dokładnie wymieszane z 2 łyżkami ZIMNEJ wody
Kurki:
- 200 - 300 g dokładnie oczyszczonych kurek
- 1 łyżka oleju
- 1 cebula
- 2 łyżki posiekanej natki pietruszki
- sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
Spód:
- Mieszamy mąkę z proszkiem i solą.
- Dodajemy olej, mieszamy dokładnie, aż powstaną "okruchy ciasta".
- Mieszamy wodę z octem jabłkowym i dodajemy do mieszaniny maki, proszku, soli i oleju. Szybko zagniatamy
- Gotowe ciasto zawijamy w folię lub chowamy do szczelnego pojemnika i chłodzimy przez min. godzinę w lodówce.
- Po godzinie wyciągamy ciasto z lodówki, odkładamy na ok. 15 min (żeby trochę się ociepliło - wtedy łatwiej je będzie wałkować).
- Wałkujemy ciasto (najlepiej od razu na papierze do pieczenia) i wykładamy do formy do tarty lub tortownicy o średnicy XXX cm.
- Wstawiamy do piekarnika nagrzanego uprzednio do 220 st i pieczemy ok. 15 - 20 min.
Masa:
- Namaczamy orzechy nerkowca: w zimnej wodzie na noc, w gorącej na min. 1 godzinę. Odcedzamy.
- Miksujemy nerkowce, dodając po trochu wody, aż powstanie kremowa masa.
- Wyciskamy sok z cytryny i dodajemy do zmiksowanych nerkowców. Dodajemy sól i pieprz do smaku.
- W oddzielnym naczyniu mieszamy mąkę ziemniaczaną i zimną wodę, aż znikną wszystkie grudki.
- Mieszaninę mąki ziemniaczanej i zimnej wody dodajemy do masy z nerkowców i dokładnie mieszamy.
Kurki:
- Kurki dokładnie oczyszczamy i odcinamy części z ziemią itp.
- Na patelni podgrzewamy olej. Kiedy się nagrzeje, wrzucamy posiekaną cebulę.
- Cebulę podsmażamy, aż zrobi się złocista i zacznie mięknąć (najlepiej pod przykryciem i na niedużym ogniu, mieszając od czasu do czasu).
- Kiedy cebula jest już podsmażona i zaczyna mięknąć, dodajemy oczyszczone kurki.
- Kurki smażymy BARDZO krótko, żeby nie zaczęły puszczać soku (jeśli zaczną, nie panikujemy tylko odlewamy płyn i już).
- Dodajemy posiekaną pietruszkę, sól i pieprz do smaku. Mieszamy.
Jak to wszystko połączyć:
- Na upieczonym spodzie układamy kurki, starając się, żeby były rozłożone w miarę równomiernie.
- Na kurki wylewamy masę z nerkowców.
- Wstawiamy quiche do piekarnika, nagrzanego uprzednio do 180 st.* i pieczemy ok 30 min.
* Mój quiche popękał, bo wstawiłam go do za wysokiej temperatury - ponad 200 st. W niższej temperaturze nie powinno się to przydarzyć.
Smacznego!
Anka
Mistrzostwo :) Dziś pewnie wypróbuję ten przepis. Oczywiście lekko go stuninguję, bo nie lubię w 100% kopiować :) Wygląda obłędnie. Pozdrawiam :))))
OdpowiedzUsuńdzięki! mamy nadzieję, że będzie smakowało :) jak poszło tuningowanie? ;)
UsuńCzy próbowaliście robić tartę z innej mąki niż pszenna? Albo mieszanki pszennej z inna (jaką?) ?
OdpowiedzUsuńten spód wychodzi bdb z mąki pszennej pełnoziarnistej, ale z innej nie próbowałyśmy ;)
UsuńCzy na zimno tez jest ok? :)
OdpowiedzUsuńwg nas na zimno quiche też jest jak najbardziej OK :) pozdrawiamy!
Usuń