Święta za pasem, okres spotkań rodzinnych już się właściwie zaczął, a wraz z nimi rozpoczęła się też fala pytań w stylu: ale jak to, jak nie jesz ryby na Wigilię, to co ty właściwie będziesz jeść? Poniższa zupka rybna bez ryby to odpowiedz na takie, z lekka męczące, pytania.
Nigdy w życiu nie jadłam ani nie robiłam zupy rybnej. U nas w domu od kiedy pamiętam robiło się na Wigilię barszcz czerwony, który zweganizować właściwie bardzo łatwo, bo trzeba tylko wziąć bulion roślinny zamiast mięsnego, i już, wegański czerwony barszcz gotowy.
Naszło mnie na eksperymenty z zupą rybną bez ryby, bo wypróbowywałam przepis Isy na gęstą zupę rybną, z dodatkiem boczniaków. Potem przypadkiem spróbowałam rosołku z przepisu Jadłonomii (nie wiem jak mnie wcześniej ominął ten przepis, jakoś nieuważnie czytam internety najwyraźniej ;) ) i wtedy przypomniał mi się też przepis na pyszny bulion z reFresh.
I tak, zaczęłam się zastanawiać czy taki bulion z dodatkiem alg, który redukowałby się przez 3 godziny, nie nabrałby przypadkiem bardzo rybnego aromatu? Potem rozważałam, jaką "rybę" dodać do gotowego już bulionu, ale w końcu stwierdziłam, że w isowym przepisie idealnie sprawdziły się boczniaki, więc może i tu będą pasować?
Ta zupa nie jest bardzo pracochłonna (w sumie trzeba tylko posiekać warzywa, i tyle), ale jest dość CZASOchłonna. Trzeba zaplanować godzinę na moczenie alg, a potem 3 godziny na redukowanie bulionu. Z drugiej strony, w pewnym sensie bulion robi się sam: nie trzeba go mieszać, ani nic do niego dodawać w przeciągu tych 3 godzin, kiedy gotuje się on na małym ogniu. Więc można zamknąć drzwi od kuchni, włączyć minutnik w telefonie, i od czasu do czasu zajrzeć do zupy, żeby nie było, że się nią nie interesujemy ;)
Jeszcze słówko o glonach: ja wzięłam wakame, bo akurat takie miałam pod ręką. Znalazłam też przepis na koreańską zupę z glonami wakame, więc stwierdziłam, że się tu sprawdzą. Jeśli nie miałabym akurat pod ręką glonów wakame, pewnie wzięłabym kilka arkuszy nori (tak ze 4-6 arkuszy). Myślę, że taka zupa też nabrałaby rybiego aromatu (w przepisie Isy były użyte właśnie nori), ale sama nie próbowałam.
Gotowej zupy nie zabielałam ani mąką, ani śmietanką sojową czy kokosową, ale pewnie można by ją tak doprawić, zależnie od tego, czy ktoś woli mniej lub bardziej klarowne zupy. Ja po prostu nie chciałam, żeby zrobiła się bardziej zawiesista. Pycha!
Zupa rybna bez ryby
Składniki:
Na bulion:
Na bulion:
- 10 szkl. wody
- 2 marchewki
- 2 pietruszki
- 1 por
- pęczek natki pietruszki
- 4 ząbki czosnku
- 1 cebula
- 3 listki laurowe
- 4 ziarenka ziela angielskiego
- 6 ziarenek pieprzu czarnego
- 1/3 szkl. glonów wakame, namoczonych w 2 szkl. zimnej wody przez min. 1 h
- 2 łyżki oleju/oliwy
- 1-2 łyżeczki soli ( do smaku)
Do dodania do gotowego bulionu:
- 500 g boczniaków
- 1 marchewka
- 1 łyżka oleju/oliwy
- posiekana pietruszka do podania
Wykonanie:
- Namaczamy algi wakame w zimnej wodzie, odstawiamy na ok. 1 h. Po tym czasie dokładnie odcedzamy.
- Warzywa na bulion oczyszczamy i obieramy (jeśli komuś tak serce dyktuje, ew. można dobrze oskrobać marchewki i pietruszki i już). Kroimy warzywa, niezbyt drobno.
- W dużym garnku rozgrzewamy 2 łyżki oleju/oliwy. Kiedy olej jest już gorący, dodajemy posiekane warzywa i podsmażamy, ok. 10 min.
- Kiedy warzywa są już zrumienione, dodajemy 10 szkl. wody (ja zalewam gorącą wodą).
- Następnie dodajemy do garnka odcedzone glony wakame, pieprz, liście laurowe i ziele angielskie. Zagotowujemy.
- Kiedy bulion się już zagotuje, zmniejszamy ogień, przykrywamy i gotujemy przez 3 h pod przykryciem.
- Po upływie 3 h odcedzamy bulion (najlepiej używając sitka).
- Dopiero teraz dodajemy soli do smaku. Najlepiej dodawać ją po trochu, nie za dużo na raz, próbując kilka razy, żeby nie przesolić.
- Boczniaki i jedną marchewkę oczyszczamy, myjemy, osuszamy i kroimy - marchewkę w drobną kostkę lub plasterki, a boczniaki w paseczki.
- Na patelni lub w innym garnku rozgrzewamy 1 łyżkę oleju/oliwy.
- Kiedy olej jest już gorący, podsmażamy na nim pokrojone boczniaki i marchewkę przez ok. 10 min.
- Kiedy boczniaki i marchewka już się podsmażą, dodajemy je do bulionu i gotujemy przez 15-20 min.
- Do zupy dodajemy soli i pieprzu (jeśli potrzeba). Podajemy posypane pietruszką.
Smacznego!
Anka
Cały czas zaskakują mnie te wegańskie zamienniki dla niewegańskich potraw?
OdpowiedzUsuń