sobota, 20 lutego 2016

Lody z masłem z orzechów włoskich (wegańskie!)

Lody w środku zimy? A czemu by nie? :) Amerykanie świętują Ice Cream For Breakfast Day/Dzień jedzenia lodów na śniadanie w pierwszą sobotę lutego, a my możemy sobie zrobić przyjemność w wybrany zimowy weekend.


Przepis na te lody podsunęła mi koleżanka, która zamroziła po prostu mleko kokosowe z dodatkami smakowymi (masłem orzechowym i ciasteczkami). Pomyślałam - jak to, nie trzeba gotować żadnego budyniu i w ogóle nic kombinować? A że lody były pyszne, zapamiętałam sobie przepis i zastanawiałam się, jak by tu go wykorzystać.


Ponieważ uwielbiam włoskie lody z orzechami (nie tylko włoskimi; swoją drogą, polska nazwa orzechów włoskich pochodzi podobno nie od Włoch, a od Wołoszczyzny, bo to właśni stamtąd te orzechy przybyły do Polski), które są aromatyczne i naprawdę mocno orzechowe, wymyśliłam lody włosko-orzechowe ;-) Zapach nadaje im masło z orzechów włoskich, a smak podkreślają kawałki posiekanych orzechów. Pycha!


Masło z orzechów włoskich, podobnie jak masło z migdałów czy słonecznika, można zrobić w domu, pod warunkiem, że macie młynek. Orzechy włoskie nie są bardzo twarde, więc pewnie można je zemleć w mocniejszym blenderze, ale ja sama tego nie próbowałam.

Do osłodzenia lodów używam stewii i tylko niewielkiej ilości cukru pudru, żeby oszukać kubki smakowe przyzwyczajone do słodyczy cukru. Zamiast cukru można też użyć ksylitolu.




Lody z orzechami włoskimi

Składniki:
  • 1 szkl. mleka kokosowego (tylko stała część)
  • 1/2 szkl. orzechów włoskich na masło = 1/4 szkl. masła
  • 1/4 - 1/3 posiekanych orzechów
  • cukier puder (albo ksylitol) i stewia do smaku


Przygotowanie:
  1. Orzechy na masło miksujemy w młynku, mieszając co jakiś czas za pomocą drewnianego patyczka.
  2. Mieszamy mleko kokosowe z masłem orzechowym. Dosładzamy - na tę porcję wystarczy ok. 1,5 łyżki cukru pudru, albo jeszcze mniej, jeśli dodamy stewi.
  3. Dodajemy posiekane orzechy.
  4. Masę wstawiamy do zamrażalnika i mieszamy co pół godziny, co najmniej 3 razy (czyli rezerwujemy sobie ok. 1,5 h na zamrażanie).

Smacznego!
Magda

2 komentarze: