Dziesięć artykułów, które zainteresowały nas ostatnich dniach (w wolnych chwilach, kiedy nie oglądałyśmy "Dickensian" ;) ).
z theparisreview.org
Okazuje się, że książki kucharskie z przepisami mniejszych lub większych gwiazd to wcale nie jest wymysł ostatnich kilku lat. Jeśli ktoś się kiedyś zastanawiał, jaki przepis poleciłaby Zelda Fitzgerald, to odpowiedź można znaleźć w tym artykule.
foodtolove.com.au
Jak przyspieszyć czas i sprawić, żeby owoce szybciej dojrzewały? Trzymać te niedojrzałe razem z bananami! Ha! Wiedziałam, że banany to samo dobro :)
z bbcgoodfood.com
Pysznie wyglądająca lazania, która od kilku dni śni mi się po nocach. Może ją po prostu w końcu zrobię? :)
z theguardian.com
Recenzja książki pt. "First Bite", z której można się dowiedzieć, że smaków można się nauczyć. Niby żadne wielkie odkrycie, ale dobrze czasem sobie o tym przypomnieć, zwłaszcza jak się człowiek nasłucha np. że "buraki są ohydne" albo że "kasza gryczana zabija". Nie zabija. I mówię to ja, parę lat temu pierwsza do wygłaszania takich herezji na temat kaszy gryczanej. Teraz uwielbiam gryczaną :)
z npr.org
Przepisy podpatrzone od mieszkanek slumsów, które stanowiły tło dla filmu "Slumdog Millionaire". Ciekawy pomysł, podejrzewam że dużą część dałoby się pewnie całkiem szybko zweganizować :)
z newyorker.com
Trochę etymologii, a trochę gotowania, czyli to, co lubię najbardziej. Przewrotne pytanie: czy wyprostowane croissanty będą smakowały inaczej niż te wygięte w kształt rogalika? Zagwozdka.
z bbc.com
Podobno jeśli je się jedzenie z miski, to nasz mózg odbiera je jako smaczniejsze. Czy to tłumaczy jakoś moją fiksację na punkcie zup? :)
z mindbodygreen.com
Gotować w niedzielę i mieć gotowe obiady na tydzień? Marzenia? Niekoniecznie! Krótki artykuł, z którego wynika, że wystarczy trochę planowania i już, obiady ogarnięte ;)
z harpersbazaar.com
Wywiad z projektantką kostiumów m. in. do filmu "Carol". Jak skopiować
styl Cate Blanchett z tego filmu? Można tu znaleźć kilka wskazówek.
z vogue.co.uk
Targowisko próżności już dziś w nocy, ale można sobie zawsze przepatrzeć oskarowe suknie z poprzednich lat. Ciuchy w sam raz do roboty, jak nic. Albo na zakupy do osiedlowego sklepu ;) Ale na część tych kiecek chociaż miło się patrzy.
Miłej niedzieli!
Anka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz